Zapewne większość z was zaznajomiła się z nowym edytorem tworzenia mass w revicie. Szczerze byłem bardzo przywiązany do bardzo intuicyjnego oraz prostego sposobu tworzenia mas w R09, obecnie przenosząc się na wersję o dwa oczka wyżej zauważyłem że co było kiedyś proste obecnie stwarza duże problemy a mianowicie;
- brak opcji odłączającej tworzoną masę od płaszczyzna na której została ona utworzona. Jeżeli kilka mas połączonych jest w jedną grupę to podczas przesuwania ów grupy całość rozjeżdża się według własnych zapamiętanych tworzących. Kiedyś tą opcję można było łatwo wyłączyć w polu edycji masy. Obecnie wyparowała o_O.
- samo tworzenie mas spowalnia system, wcześniej nawet przy bardzo złożonych obiektach o wiele wolniejszy komputer dawał sobie z tym radę. Teraz często spowalnia -> procesor intel i5 :/
- wcześniej tworząc masę odznaczała się ona różowym kolorem, obecnie czarnym i często dużo ciężej się ją edytuje.
- przy wytłaczaniu po linii za pomocą kwadratu i ścieżki, program ma duże problemy z wytworzeniem takiej masy! np tworząc krawężnik. W R09 bez problemu rysował każdy bohomaz.
Co o tym sądzicie? Czy również macie podobne spostrzeżenia?
Marek
Tworzenie mas w R11 to jakiś koszmar
Moderatorzy: pies, marcinm, Artur Owczarek, Slavco, slaw, Andrzejj
Tworzenie mas w R11 to jakiś koszmar
pzdr maraskin
Re: Tworzenie mas w R11 to jakiś koszmar
Osobiście się zgadzam. Z interfacem do brył to grubo przesadzili...