Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
Moderatorzy: Artur Owczarek, Slavco, Tomasz Białek
Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
W jaki sposób sobie radzicie z dokumentacją elementów wysyłkowych większych obiektów tak, żeby nie pominąć żadnego z nich? Użycie procesów rysowania i generowanie wszystkich elementów mija się z celem bo często( prawie zawsze) trzeba definiować ręcznie dodatkowe przekroje widoki np. 3d dla dużych kratownic. Jakieś porady?
Re: Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
Ja po numerowaniu pozycji i elementów wysyłkowych, zaznaczam wszystko i wybieram z procesów WYBRANE EW + 3DAutoArkusz. tworzy mi przekroje wtedy i widok 3D. Do tego dorzuciłem listę materiałową.
Re: Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
Jest coś takiego jak "Przeglądarka modelu" - można w niej dodać kolumnę z numerem rysunku i w ten sposób kontrolować, które EW mają już wygenerowany rysunek.hakai pisze:W jaki sposób sobie radzicie z dokumentacją elementów wysyłkowych większych obiektów tak, żeby nie pominąć żadnego z nich? Użycie procesów rysowania i generowanie wszystkich elementów mija się z celem bo często( prawie zawsze) trzeba definiować ręcznie dodatkowe przekroje widoki np. 3d dla dużych kratownic. Jakieś porady?
Jurek
Re: Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
Ja akurat z dużymi elementami wysyłkowymi problemu nie mam jeśli chodzi o pominięcie ich w dokumentacji rysunkowej.hakai pisze:W jaki sposób sobie radzicie z dokumentacją elementów wysyłkowych większych obiektów tak, żeby nie pominąć żadnego z nich? Użycie procesów rysowania i generowanie wszystkich elementów mija się z celem bo często( prawie zawsze) trzeba definiować ręcznie dodatkowe przekroje widoki np. 3d dla dużych kratownic. Jakieś porady?
Dla kratownic jeszcze nie wypracowałem sobie dobrego stylu rysowania niestety, ale na szczęście te kratownice które robię są mocno powtarzalne. Radzę sobie z tym tak, że generuje każdą na oddzielnym arkuszu. Potem dokładnie wymiaruję pierwszą, daję przekroje itp. (kąty długości itp.), a na pozostałych piszę uwagę, że wymiarowanie jak dla EW nr XX z rysunku XXXX. Jeśli przykładowo w jakieś kratownicy mam inne żeberko w pasie dolnym niż na tej dokładnie zwymiarowanej to dorzucam ręcznie przekroje gdzie potrzebuję i koniec.
Kolega, który wcześniej zajmował się stalą i działał na prosteelu to już zupełnie opisowo załatwiał sprawę. Wyrzucał jedną kratownicę, i dawał opis (przykładowo: żeberko EP nr 10 zamienić na EP nr 12 dla EW nr K14).
Jeśli chodzi o jakieś skomplikowane dwugałęziowe słupy, to mam dopracowany styl i jadę wszystko procesami. Fakt tych przekrojów trochę wychodzi, ale mam pewność, że wszystko jest oznaczone.
Jeśli chodzi o 3D to ja wychodzę z założenia, że na papierze jedynie mam 2D, koniec kropka. 3D jedynie stosuję do poglądowych, ogólnych rysunków montażowych. Swoją drogą robienie rysunków montażowych w 3D to droga przez mękę w AS. Zresztą na warsztat udostępniam też model w A360 więc to mnie nie interesuje za bardzo.
Re: Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
O taką wypowiedź mi chodziło, szczerze to nawet nie wpadłem na to żeby to zrobić opisowo. Będę miał dużo mniej dokumentów i bałaganu. A co do styli wymiarowania ja jeszcze nie dopracowałem nawet do słupów jakoś ciężko mi to idzie . Dziękuję!
Re: Dokumentacja elementów wysyłkowych większych obektów
Przy wariancie opisowym (jak opisałem w przypadku kolegi) trzeba być bardzo uważnym. Lepiej jednak sobie te rysunki wygenerować, bo bardzo łatwo coś przeoczyć. Co automat to automat (jaki by nie był )hakai pisze:O taką wypowiedź mi chodziło, szczerze to nawet nie wpadłem na to żeby to zrobić opisowo. Będę miał dużo mniej dokumentów i bałaganu. A co do styli wymiarowania ja jeszcze nie dopracowałem nawet do słupów jakoś ciężko mi to idzie . Dziękuję!